Translate

czwartek, lutego 25, 2016

Zwroty akcji

Mhm.... nie po drodze było mi do bloga. A w naszym życiu zaskakujących zwrotów akcji nie brakowało. Mężu zgubił dokumenty dzień przed wylotem. Zamiast samolotem wsiedliśmy w wypożyczony samochód i pokonaliśmy ponad 1700 km. Po tygodniowych zjazdach wróciliśmy do domu o 4. nad ranem. Nie moglimy wejść do domu, gdyż ktoś nam wpuścił klej do zamków. Była policja, śluzarz i wiercenie o 4. nad ranem.
Sąsiadce jakoś wiercenie nie przeszkadzało (!). Na nasze pytanie - odpowiedziała, że każdemu się zdarza. Co? Klej w zamkach. ..

Dzielnicowy zna sprawę. Ma wpaść na herbatkę do naszej sąsiadki i jej koleżanki, która niedaleko mieszka. Czekam na rozwój akcji.

I... chyba wiosna puka do drzwi.

Ściski.
S.